Tag Archives: dróżyna a

Stare seriale – część 1.

Nie wiem czy pamiętacie takie czasy, kiedy Polacy niemal zupełnie nie produkowali własnych seriali. Taniej było kupić oldschoolowe już nawet na tamte czasy, produkcje lat osiemdziesiątych z USA. Oczywiście zdarzały się wyjątki, w czym przodowała TVP wraz z dość fajnym serialem „Matki żony i kochanki” oraz  tasiemcem „W Labiryncie”. Wtedy też na Polskim rynku zaistniał Polsat wraz z dziesiątkami seriali „pseudo-akcji”, które puszczane były całymi blokami. W ten właśnie sposób stacja dorobiła się swoich pierwszych milionów. Dzisiaj możemy się zastanawiać, co tak naprawdę widzieliśmy w tych dość wątpliwych jakościowo serialach, ale przyznać się trzeba, że przecież tym żyło nasze pokolenie. Chciałabym wam teraz przypomnieć kilka z nich.

Dynastia – nie pamiętam z tego serialu nic, poza faktem, że był Blake, Alexis i jakaś stadnina koni.

MacGyver – serial był o kolesiu, który z ołówka, taczki i gumki recepturki potrafił zrobić helikopter i uciec nim przed armią uzbrojonych po zęby w karabiny wrogów.

Drużyna A – strasznie głupi serial o grupie komandosów, która strzelała tonami pocisków w każdym odcinku, ale nigdy nie lała się krew. Za to było dużo wybuchów i latających wraków starych aut. Dzisiaj na tym wzorują się twórcy kina akcji z Bollywood 😉

Dr Quinn – kolejny bardzo dziwny, choć wciągający serial. Był tam dziki zachód, lekarka, czarny kowal i pseudo-Indianin Sully z fajną klatą. Leciał w niedziele o 18.00 na TVP1

Nieustraszony – serial o gościu, który jeździł sobie gadającym samochodem. Poza tym również bardzo słabo pamiętam o co chodziło w samej fabule. To, o czym warto pamiętać, to intro z serialu. Było rewelacyjne, zwłaszcza muzyka.

Na deser: Żar Tropików – ten serial był całkiem ciekawy i miał totalnie kapitalne intro. Do dziś czasem nucę sobie ten kawałek…

Oczywiście nie są to wszystkie seriale, jakie mogliśmy oglądać w tamtych czasach. Więcej wspominek już wkrótce.